O książce: 2017 / Z pewnością nie jest to nowy kryminał, który można zdjąć z półki „na wszelki wypadek”. To nie jest najlepszy prezent na urodziny przyjaciela. Osoba daleka od tego problemu nie zwróciłaby uwagi na tę książkę. Ale osób „absolutnie odległych” jest wśród nas zaledwie kilka. Jesteśmy jak „dzieci wojny”, które nieuchronnie dotknęły tę „wojnę”. Niektórzy w większym, inni w mniejszym stopniu. Ale jej dotyk był odczuwalny przez wielu. Ludzie, którzy „mało piją” i popadają w upijanie się. Ich bliscy: żony, dzieci, rodzice. Każdy w rodzinie ma swoją skomplikowaną „historię alkoholową”. I być może nadszedł czas, aby to przeanalizować, rozwikłać i uzupełnić.